Marzysz o szybkim urlopie? Majówka to świetny moment na ucieczkę od codziennych problemów i obowiązków. Gdzie? Jeśli planujesz krótki wypad, pomyśl o city-breaku, a więc wycieczce do jednego z ciekawych miast. Gdzie konkretnie warto się wybrać? Mamy dla Ciebie kilka świetnych propozycji. Sprawdź je!
Budapeszt – więcej niż gulasz i wino
Na majówkę chcesz się wybrać samochodem lub pociągiem? Co powiesz na Budapeszt? Z Krakowa dojedziesz tu w nieco ponad 6 godzin, a zdecydowanie warto! Stolica Węgier to niezwykle malownicze miasto położone nad Dunajem. Rzeka dzieli je na dwie części – starą Budę i nowszy Peszt, a łączą je spektakularne, bogato zdobione mosty. Warto na nie zwrócić uwagę.
Miasto ma wyjątkowo przyjazny klimat. Czuć w nim „ducha historii” i łatwo tu po prostu zagubić się w uliczkach starego miasta – ot, by np. przysiąść w jednym z bistro i skosztować lokalnego (świetnego!) wina.
A co warto tutaj zobaczyć? Miłośnicy historii na pewno docenią:
- Wzgórze Gellerta, z którego rozpościera się widok na całe miasto. Na szczycie znajduje się monumentalna cytadela i słynny pomnik – Statua Wolności. Można się tu dostać np. zabytkową kolejką, która, chociaż dość kosztowna, robi wrażenie!
- Zamek Królewski z XIII wieku z przepięknymi ogrodami. W maju są już zazwyczaj czynne piękne fontanny.
- Widowiskowy budynek Parlamentu położony tuż nad samym Dunajem.
- Kościół Macieja i Wieża Rybacka.
- Wielką Synagogę – trzecia pod względem wielkości na świecie (!).
A jeśli zapragniecie spędzić czas bardziej „rekreacyjnie”, warto wybrać się np. do kultowych Łaźni, które znajdują się m.in. na Wyspie Małgorzaty, jak również w Parku miejskim Városliget. Kąpiel w wodach termalnych może być bardzo ciekawym doświadczeniem!
Berlin – niepowtarzalny klimat
Berlin na majówkę? Absolutnie tak! Stolica Niemiec to miasto nieoczywiste i pełne kontrastów, które może Cię zaskoczyć (pozytywnie!) nawet podczas bardzo krótkiego pobytu. Czym dokładnie?
- Po pierwsze – liczbą zabytków. Najwięcej można ich znaleźć w dzielnicy Mitte. Tu czekają m.in. Reichstag, Brama Brandenburska, kultowy Alexanderplatz, Wieża Telewizyjna czy Katedra Berlińska.
- Po drugie – liczbą muzeów! Wiele z nich jest usytuowanych na… Wyspie Muzeów, a na niej m.in. Bodemuseum pełne zabytków z epoki bizantyjskiej, Muzeum Pergamońskie (największa kolekcja rzeźby i architektury starożytnej) czy Stara Galeria Narodowa, poświęcona sztuce XIX wieku.
- Po trzecie – swoją wielokulturowością i otwartością na sztukę alternatywną. Aby poczuć ten „vibe”, warto się wybrać np. do galerii street artu Dead Chicken Alley.
- Po czwarte – ogromem zieleni. Jeśli chcesz uciec od wielkomiejskiego klimatu, wystarczy przenieść się do dzielnicy Reinickendorf (ok. 30 min metrem od centrum), gdzie czekają malownicze jeziora, a na nich mnóstwo łódek, żaglówek, statków wycieczkowych. Ot, takie „Mazury”, tyle że „rzut beretem” od śródmieścia.
Valletta – perełka baroku
Chcesz się wybrać nieco dalej i poprażyć w przyjemnym, południowym słońcu? W takim razie zaplanuj majówkę na Malcie, a dokładniej – w Vallettcie, czyli jej stolicy i… sąsiadujących z nią miastach. Dlaczego? Ponieważ całe to państwo wyspiarskie ma powierzchnię zbliżoną do naszego Szczecina czy Wrocławia.
Mimo to, nie brak tu atrakcji i… sama Valletta i okolice (Trzy Miasta – Birgu, Bormla i Senglea – czy Sliema) w zupełności „wystarczą” na kilkudniowy city break. Możesz się pomiędzy nimi przemieszczać m.in. taksówkami wodnymi. Taka forma podróży to atrakcja sama w sobie!
A co zobaczyć w samej Vallettcie? Miejsc, które warto uwzględnić w planie spaceru jest dużo!
- W mieście powita cię imponująca Fontanna Trytona, nad którą warto przysiąść choć na chwilę – najlepiej z pysznym pastizzi w ręku.
- Niewiele dalej znajduje się nowoczesny, ale pięknie „wklejony” w barokową starówkę budynek parlamentu maltańskiego.
- Jeśli chcesz złapać oddech i zrelaksować się, zrób to w Upper Barrakka Gardens, czyli małym, urokliwym parkiem, z którego możesz się (windą) dostać do znajdującego się u podnóża murów miejskich portu.
- Jeżeli kochasz sztukę, Kontrkatedra św. Jana Chrzciciela to must-see. Z zewnątrz niepozorna, w środku „wybucha” barokowym przepychem, który zapiera dech w piersiach. Koniecznie wybierz się do Oratorium, gdzie znajdują się dwa słynne dzieła Caravaggia – „Ścięcie św. Jana Chrzciciela” i „Św. Hieronim”. Ten światłocień trzeba zobaczyć na żywo!
Podczas pobytu w Valettcie koniecznie zatrzymaj się w jednej z urokliwych kafejek w bocznych uliczkach. Kuchnia maltańska, w której splatają się m.in. wpływy włoskie i arabskie jest naprawdę smaczna. Szczególnie warte skosztowania są owoce morza.
Malaga – skąpana w południowym słońcu
Malaga to jedno z kluczowych miast Andaluzji, najbardziej „ognistego” regionu Hiszpanii. Jest idealnym miastem na city-break, ponieważ „na miejscu” czeka moc atrakcji. I dla tych, którzy lubią zwiedzać, i dla miłośników pysznej kuchni oraz dobrej sztuki, i dla poszukujących błogiego relaksu.
Zacznijmy od tych ostatnich. Jeżeli masz ochotę na plażowania, w Maladze czeka kilka plaż, z najsłynniejszą, La Malaguetą, na czele. To idealne miejsce na kąpiel w (już dość ciepłym) Morzu Śródziemnym czy w prażących promieniach słońca (spodziewaj się ok. 30°C!).
Jeśli wolisz zwiedzać, na pewno spodobają Ci się np. usytuowana na wzgórzu ponad miastem Alcazaba, dawna arabska twierdza, rzymski amfiteatr, katedra, arena torreadorów czy Zamek Gibralfaro.
Należysz do grona miłośników sztuki? Pamiętaj, że Malaga to rodzinne miasto Pablo Picasso. Możesz tu odwiedzić dom, w którym się wychował i muzeum prezentujące jego wczesną sztukę. Warte odwiedzenia jest też m.in. REWELACYJNE Centrum Pompidou, czyli centrum sztuki współczesnej. Znajduje się tuż przy nadmorskim pasażu.
Więcej pomysłów na majówkowe kierunki znajdziesz na stronie https://rankomat.pl/turystyka/gdzie-jechac-na-majowke. Pamiętaj też, aby przed wyjazdem na wiosenny city break wykupić dobre ubezpieczenie podróżne. Dzięki niemu spędzisz urlop bez obaw o ewentualne koszty leczenia po wypadku czy konieczność wypłacenia odszkodowania, jeżeli np. przypadkiem zepsujesz telewizor w hotelu. Warto je wykupić, np. na Rankomat.pl, i cieszyć się błogim relaksem.